Janusz Laskowski - Oficjalna strona

Janusz Laskowski - Oficjalna strona

Teksty piosenek

Beata z AlbatrosaBEATA Z ALBATROSA
Siedem dziewcząt z Albatrosa, tyś jedyna,
Dziś pozostał mi po tobie smutek - żal,
Miałaś wtedy siedemnaście lat dziewczyno,
W Augustowie pierwszy raz ujrzałem cię.

A na imię miałaś właśnie Beata,
Piękne imię musisz przyznać, miła ma.
Zabierałem ją co dzień na fregatę,
By miłością swą upajała mnie.

Minął dzionek, słońce zaszło za jeziorem,
I fregaty kontur ukrył się za mgłą,
Na fregacie byliśmy wciąż sami,
A na brzegu ktoś nucił piosnkę tę.
Już od dawna ciebie nie widziałem,
Tak mi smutno jest bez ciebie, tak mi źle,
Lecz myślę, że kiedyś się spotkamy.
W Augustowie, nad Neckiem, w białe dnie.

Te wspomnienia w mej pamięci pozostaną,
I na zawsze schowam w sercu je,
Jestem Beatko zakochany,
Pragnę z tobą jeszcze spotkać się.

Jestem Beatko zakochany,
Pragnę z tobą jeszcze spotkać się.

Żółty LiśćŻÓŁTY LIŚĆ
la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la,

la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la, la,
Żółty jesienny liść
Tyle mi opowiedział,
Dałaś mi go bez słów,
Jednak on dobrze wiedział.

Jesień wszystko odmienia,
Niesie smutek i łzy.
Lecz zawdzięczam jesieni,
Że kiedyś kwitły bzy.
La, la, la, la, la, la,
La, la, la, la, la, la, la.../ bis

Ref: Złoty liść opadł z drzewa,
Naszych uczuć i marzeń,
Tulę do ust i szepczę,
Że to nie takie proste.
Jesień wszystko zamienia,
Zwiędłe liście i wiatr,
Miłość moja do Ciebie,
Wciąż trwa, wybacz, że trwa.
Garstkę prochu liścia,
Zostawiłaś po sobie,
Garstkę prochu wspomnień,
Porwał jesienny wiatr.
Porwał jesienny wiatr
Porwał jesienny wiatr
Porwał jesienny wiatr.

Och jak bardzo Cie kochamOCH JAK BARDZO CIĘ KOCHAM
I.
Jeśli dla Ciebie mógłbym coś zrobić

Byłbym szczęśliwy jak nikt.
Gwiazdy te z nieba wraz ze swym sercem
Wszystko dla Ciebie chcę dać.

Refren: Och jak bardzo Cię kocham
O tym Ty dobrze wiesz.
Chciałbym być zawsze z Tobą
I całować Cię wciąż...
II.
Idę wśród nocy, tak mi jest dobrze
Bo odnalazłem Twój ślad.
Będę podążał wciąż Twoim śladem
Gdy spotkam Cię powiem tak.

Refren: Och jak bardzo Cię kocham ...itd.
III.
Spotkałem Ciebie wśród ciemnej nocy
Fale nam biły o brzeg.
Szłaś brzegiem plaży, w blasku księżyca,
W piękną gwiaździstą noc.
Refren: Och jak bardzo Cię kocham ... itd.
IV.
Widziałem w blasku, blasku księżyca.
Piękną pogodną Twą twarz.
Ty uśmiechałaś się do mnie tak czule,
Mówiąc mi tak pierwszy raz.
Refren: Och jak bardzo Cię kocham
V.
O tym ty dobrze wiesz.
Chciałbym być zawsze z Tobą,
I całować Cię wciąż.
Chciałbym być zawsze z Tobą,
I całować Cię wciąż.

Śnił mi się rodzinny domŚNIŁ MI SIĘ RODZINNY DOM ... Miałem sen piękny sen Śnił mi się rodzinny dom, Ciepły piec – duży stół I pachnący na nim chleb. Miałem sen - piękny sen, A w nim Mamo Twoje ręce Kroją chleb – dają znak Żebym wrócił jak najprędzej... Refren: A ja tam Mamo tam Gdzie już bliżej – niźli dalej, Zanim sen minie ten Jeszcze Mamo mleka nalej Jeszcze raz przytul mnie I serdeczną daj przestrogę Zanim dzień spłoszy sen Pójdę Mamo w dalszą drogę... Śniłem sen – piękny sen Miałem w nim tak mało lat. Barwny sen – dobry sen, A w nim mój dziecięcy świat. Stary dom – w sadzie stał Dach się tulił do jabłoni. Byłaś Ty – Mamo tam... I pytałaś – synu dokąd gonisz ? Refren: A ja tam Mamo tam...

Wybuduję DomWYBUDUJĘ DOM

Wybuduję dom drewniany
Z sosnowego drzewa
Gdzie żywicą pachną ściany
Świerszcz za belką śpiewa

Wybuduję dom słoneczny
Na polanie jasnej
Będę wracał już bezpieczny
Do tych kątów własnych

Ref: Człowiek powinien dom wybudować
Drzewo zasadzić, syna wychować
Człowiek powinien do domu wrócić
Kiedy mu ciężko, kiedy się smuci

Choćby wyjechał na długie lata
Czeka na niego rodzinna chata
Gdy się utrudzi, kiedy się znuży
Będzie tam wracał z każdej podróży
Z każdej podróży – swej.

Wybuduję dom radości
Pod błękitnym niebem
Będę witał miłych gości
I solą, i chlebem
Wybuduję dom prawdziwy
Cichy i spokojny
Może będę w nim szczęśliwy
Może będę wolny.
Ref: Człowiek powinien dom wybudować ... itd.

Odloty ŻurawiODLOTY ŻURAWI ...
I.
Już jesień. Korale na głogach.
Liść klonów purpurą się krwawi.
Mgły welon rankami po drogach.
I tylko odloty żurawi.

Refren: Żurawie, żurawie, żurawie, /
A dokąd lecicie jesienią. /
Zostawcie cień skrzydeł na trawie, /Bis
Niech serce ucieszy zamiecią./
II.
A taka jest piękna ta jesień
I strojna słoneczną czerwienią.
Niech tylko żurawie odlecą,
A lasy się w złoto zamienią.
Refren: Żurawie, żurawie, żurawie ...
III.
Już ogień w kominku zapłonie
I zima u progu już prawie,
O zmroku świec płomień w salonie
I tylko na niebie żurawie.
Refren: Żurawie, żurawie, żurawie ...
IV.
Po lecie już wrzesień, październik.
I wiatr już za oknem zapłacze,
A deszcz swymi łzami srebrnymi,
Pożegna was w drogi tułacze.
Refren: Żurawie, żurawie, żurawie ...
V.
Żurawie, żurawie, żurawie
Żurawie, żurawie, żurawie,
O zmroku świec płomień w salonie
I tylko w odlotach żurawie.
Żurawie, żurawie, żurawie
Żurawie, żurawie, żurawie
O zmroku świec płomień w salonie
I tylko na niebie żurawie !!!
Ż u r a w i e, ż u r a w i e, ż u r a w i e ..........

Świat nie wierzy łzomŚWIAT NIE WIERZY ŁZOM
Powiedz, powiedz - jak to jest,
Że na świecie tym.
Jest tak dużo łez
Co dzień wielki deszcz.
Pada wokół nas.
Powiedz - jak to jest?
Że świat płacze cały czas?
Że świat płacze cały czas ...
Ref: Świat nie wierzy łzom.
Szkoda naszych łez.
Świat nie wierzy łzom.
Bo za dużo jest ...
Na tym świecie łez./ bis;
Gdy przychodzisz na ten świat,
Płaczem witasz go
I gdy drogi kres
Ludzie płaczą też.
Wciąż im mało łez.
Skąd się bierze ten ...
Nieustanny - gorzki deszcz ...
Nieustanny - gorzki deszcz ...
Ref: Świat nie wierzy łzom ...
Urodziny, ślub czy chrzest,
Zaraz płacze ktoś.
Zaraz łezka jest
Radość albo gniew.
Umie ronić łzy,
Powiedz jak to jest?
Że tak często płaczę ja,
Że tak często płaczesz ty ...
Ref: Świat nie wierzy łzom ...

Biały PosągBIAŁY POSĄG...
Biały posąg wśród ogrodów,
W róż girlandzie na ulicy.
Patrzy w sznury samochodów,
I nie myśli już o niczym
Biały posąg marmurowy
Zachód słońca na nim gaśnie.
Ale czasem mi się zdaje,
Że to ty nim jesteś właśnie.
Nie bądź taka zadumana,
Nie bądź taka marmurowa.
Czasem się uśmiechnij do mnie,
Albo powiedz miłe słowa.

Ludzie zawsze się zmieniają,
Z biegiem czasu i przestrzeni.
A twe oczy wyglądają
Jak byś miała je z kamieni.
Nie bądź taka jak park w nocy,
Gdy aleja w mroku tonie.
Lepiej przytul do mnie włosy,
I w dłoń włóż mi swoje dłonie.
Nie bądź jak gwiazda na niebie,
Ta do której dojść nie mogę,
Żebym znaleźć mógł do ciebie,
Lepszą drogę, krótszą drogę.

Żebym nie był Ci nieznany,
Żebym nie był Ci daleki,
Żebym mógł Ci spojrzeć w oczy,
Jak w błękitną wodę rzeki.

I nie czekaj żebym mówił,
Tobie - w zapas wielkie słowa
Gdy ty słuchasz mnie daleka,
Zadumana - marmurowa.
Lepiej weźmy się za ręce,
Żeby iść tak przez ulicę,
Gdy się w liściach śmieje słońce,
I nie myślmy już o niczym.

A miniemy setki alej,
W splocie ramion - idąc w nogę.
Aby iść do swego szczęścia,
Lepszą drogą, krótszą drogą.

Podwórkowe OceanyPODWÓRKOWE OCEANY

I. Po kałuży podwórkowej
Biały żagiel płynie,
Jak wspomnienie o dzieciństwie -
O pierwszej dziewczynie.
Kto z was kiedyś nie budował
Tych żaglowców białych?
Kto nie kochał tych piękności ...
Wtedy takich małych?
Ref: Hej - żeglarze! - śmiałych marzeń!

Gdzie wasze okręty?
Wybraliście ląd wygodny
I ten spokój święty.
Tylko czasem - kiedy wiosną
Spadną ciepłe deszcze ...
Białą łódką odpływają
Serca młode jeszcze.
Lecz te rejsy coraz krótsze,
Kończą się o świcie.
Białe żagle - w cichym porcie
Wita szare życie.
II. Podwórkowe oceany
Pruły karawele.
Wiatr rozbijał je o skały
W deszczowe niedziele.
Cichły burze i podwórze
Znowu portem było,
Gdzie nas czekał dom rodzinny
I ta pierwsza miłość.
Ref: Hej - żeglarze! - śmiałych marzeń!
III. Przez ocean lat i minut
Jak żaglowiec płynę,
Póki dłonie ster trzymają,
W morzu nie zaginę.
Gdy odpłynę za horyzont
Niech mnie nie żegnają!
Niech orkiestra gra portowa!
Ludzie niech śpiewają!
Ref: Hej – żeglarze ! - śmiałych marzeń !
Coda... Gdy odpłynę za horyzont - Niech mnie nie żegnają
Niech orkiestra gra portowa - Ludzie niech śpiewają!
Gdy odpłynę za horyzont – Niech mnie nie żegnają!
Niech orkiestra gra portowa - Ludzie niech śpiewają!
Gdy odpłynę za horyzont – Niech mnie nie żegnają!
Niech orkiestra gra portowa - Ludzie niech śpiewają!

Tango come backTANGO COME BACK
Jeszcze niedawno tak, był to epoki znak –
Szalało miasto tangiem rozedrgane.
Co wieczór tysiąc sal, kawiarnia, dancing, bal
Tańczyły młode pary zakochane.

Tajemna słodka noc stwarzała przeżyć moc.
One nie mogły zostać zapomniane.
Wspomnienie żyje w nas, więc trzeba cofnąć czas !
Nadszedł już nowy wiek. Tanga come back..
Ref: Tango nie kłamie, wyzwala zmysły, łączy nas,

Tak jak narkotyk zniewala, zatrzymuje czas.
Świat nie istnieje, jest tylko zapach twój i słodycz warg,
Czas czułych wyznań, błyszczących twoich oczu blask.
To tango sprawia, że jesteś teraz blisko mnie.
Chcę w twych objęciach przetańczyć wszystkie noce, dnie
Pragnę gorąco by rozkoszy słodkiej nadszedł teraz czas,
Więc szepnij słowo „ tak „ i daj miłości znak.
Zszarzały cienie barw, ucichły echa salw –
Szampańskich, dobrze wtedy wszystkim znanych.
Została cisza w krąg, las wytęsknionych rąk
Za tym cudownym tańcem zakochanych.
Minęło wiele lat, czas tanga zatarł ślad.
Podobno ono dzisiaj już nie w modzie.
Spróbujmy jednak znów przytulić się bez słów,
Bo nadszedł nowy wiek – tanga come back !
Refren: Tango nie kłamie, wyzwala zmysły, łączy nas,

W ogrodzie naszym pada śnieg...W OGRODZIE NASZYM PADA ŚNIEG ...
W ogrodzie naszym pada śnieg.
W domu kominek się pali.
Skończyłem już bardzo wiele lat,
a życie wciąż jest w dali.
Czasami patrzę w oczy psa,
i czytam w jego oczach.
Że coś minęło – co nie wróci.
Nie wróci – nie wróci młodość...
Refren: Jeszcze nie czas – nie czas...
Należy wyprzedzać Życie ... /bis
Jeszcze nie czas – nie czas ...
Choć ptaki już są w oddali ...
Nie trzeba mówić słowa – nigdy.
Wszystko się może zmienić.
Bo Życie ciągle jeszcze trwa.
A miłość … zawsze przed nami …

Ty wiesz, że wszystko jest przed nami
Bo wszystko jeszcze jest przed nami.
W kominku ogień się rozpali,
A może …… może i miłość…
Refren: Jeszcze nie czas – nie czas.
Należy się cieszyć chwilą. /bis
Jeszcze nie czas – nie czas.
Bo Życie jest tylko motylem ...

Życie to radośćŻ Y C I E T O R A D O Ś Ć
Kiedy śpisz we śnie się ciesz
W nim bowiem radość konieczna jest.
Tylko radość odpocząć Ci da
Gdy obok siebie ty i ja.

Ze słońcem wstać to radość brać
Długo ją pić by szczęśliwym być.
Szczęście to dzielić kochane słoneczko
Z kimś bliskim nad rzeczką.

Słoneczko na niebie i w rzeczce też
Dwa słońca na raz chcesz to bierz.
Oba razem do nas uśmiechają się
Tyle szczęścia na raz dobre też

Wszystko co czujesz w radości mnóż
Wszystko co trzeba w radości twórz.
Radość pozwala widzieć do syta
Wspaniałe odkrycie radość znakomita.

Powiadali przyjacielePOWIADALI PRZYJACIELE

Powiadali przyjaciele, że za górą
Powiadali przyjaciele, że za rzeką
Mieszka młoda czarownica
Której szkoda na stos
Mieszka młoda pięknolica
Co wywróży mi los
Powiadali przyjaciele - każdy szczery
Że się boją czarownicy kawalery
Że się boją czarownicy wszyscy chłopcy
Może ja się jej nie zlęknę, bom tu obcy

Ref: Rzekę przepłynąłem ... Górę pokonałem
Wielkim lasem szedłem ... Nocy nie przespałem /BIS
Żeby ciebie spotkać ... W małym kącie świata
Żeby z tobą zostać ... Na calutkie lata. Pa Pa Ra

Malowane na niebiesko okiennice
Słoneczniki wyglądają na ulicę
Na podwórzu kundel biały
Pręży się bury kot
A twe oczy tak się śmiały
Bo pojęłaś mnie wlot
Nie wróżyłaś z mojej ręki, nie pytałaś
Chleba dałaś wody dałaś, miodu dałaś
W sad wiosenny mnie powiodłaś między drzewa
I zaczęłaś starą rzewną piosnkę śpiewać
Ref: Rzekę przepłynąłem ... itd.
Powiadają przyjaciele, że za górą
Powiadają przyjaciele, że za rzeką
Mieszka młoda pięknolica
Co nie wróży już z kart
To nie żadna czarownica
Ktoś wymyślił zły żart
Czemu oni twoich czarów tak się bali?
Czemu oni czarownicą cię nazwali?
Czemu oni nie widzieli twej urody?
Czemu oni nie płynęli przez tę wodę? Tak jak ja.

Ref: Rzekę przepłynąłem ... Górę pokonałem
Wielkim lasem szedłem ... Nocy nie przespałem /BIS
Żeby ciebie spotkać ... W małym kącie świata
Żeby z tobą zostać ... Na calutkie lata. Pa Pa Ra

Apolonia - Miss Polonia...Apolonia – Miss Polonia...
Apolonia !
Takie imię
Coraz rzadziej się spotyka.
Apolonia!
Jest wrażliwa na muzykę…
Płacze w kinie,
Gdy jest smutno na ekranie,
Gar bigosu morze wtrząsnąć
Na śniadanie.
Już w przedszkolu
Przezywali ją – „ Słoninka „
A to przecież
Ukochana ma dziewczynka!

Ref: Apo! Apo!
Apolonia!
To jest moja!
To jest moja
Miss Polonia!
Nie ma dobrych ubrań na nią
W żadnym sklepie,
Mam siniaki,
Gdy mnie rączką w plecy klepie.
A gdy w łóżku mnie przytuli –
Tracę dech!
No, bo do tej Miss Polonii
Nie wystarczy,
Nie wystarczy nawet trzech!
Apolonia!
W stroju Ewy
Lubi w Mielnie straszyć mewy.
Apolonia
Po szampanie głośno śpiewa!
Lubi w morzu
Gubić wagę na golasa
I najczęściej sama bywa
Na wywczasach.
W zeszłym roku
Miała zostać Miss Natura,
Lecz się spiekła, więc jej z biustu
Zeszła skóra!
Ref: Apo! Apo! …. Apolonia !

Wersal Podlaski...WERSAL PODLASKI...
Ta Ziemia piękna Podlasiem jest
Piękno tej Ziemi jakby we śnie
Piękno tej Ziemi jakby we śnie...

I. Jest w Białymstoku Pałac Branickich
WERSAL PODLASKI tak tu go zwą,
A otaczają go piękne planty,
Które tak cieszą urodą swą.

Możesz objechać świat dookoła
I możesz zwiedzić tysiące miast.
Nigdzie nie spotkasz takiego miejsca,
Które swym pięknem urzeka tak …
Ref: Ta Ziemia piękna Podlasiem jest ...
II. Chociaż to Kresy i Wschodnia Ściana
Spotkasz tu uśmiech i dobry gest.
Gest przyjacielski – gest pojednania,
Który w tym grodzie – na co dzień jest.

Tyglem narodów są nasze Kresy
Białorus – Litwin, Rus – Ukrainiec,
A dominantą zawsze jest Polak
Taki co żyje i nie zaginie ...

Ref: Ta Ziemia piękna Podlasiem jest ...

III. Każdy tu żyje tak jak u siebie
Każdy ma miejsce i ma swój czas.
Bo naszą Matką jest Ziemia Polska,
Która do łona przytuli nas...
Ref: Ta Ziemia piękna Podlasiem jest

Piękno tej Ziemi jakby we śnie /bis
Piękno tej Ziemi jakby we śnie...

Mazurski ŚwitMAZURSKI ŚWIT

Świt budzi się Mgłę pędzi wiatr.
Jak biały ptak
Snuje się biały żagiel.
Refren: Mazurski pejzaż oczarował mnie.
Samotny żagiel na niebieskim tle.
Zielone lasy
Dywany z mchu.
Są moim domem
Gdy jestem tu.
Refren: Mazurski pejzaż oczarował mnie.
Tysiące jezior, które wokół lśnią.
Wielka przygoda
Na nas poczeka.
Znowu za rok
Spotkamy się.
Refren: Mazurski pejzaż oczarował mnie.
Może za rok znowu spotkamy się.
By móc popłynąć
Pod białym żaglem.
Tam na spotkanie
Gdzie wstaje świt.
By móc popłynąć– pod białym żaglem.
Tam na spotkanie – gdzie wstaje świt.
By móc popłynąć – pod białym żaglem.
Tam na spotkanie – gdzie wstaje świt.
By móc popłynąć – pod białym żaglem.
Tam na spotkanie – gdzie wstaje świt.

Miłosny BiletMIŁOSNY BILET
Gwiaździsty bilet miłosny miałem.
W gwiaździstą noc od miłej dostałem.
Tak cudny był wśród malutkich gwiazd.
Lecz trudno mi zobaczyć go w dzień.

Pamiętasz miła gdy szliśmy razem.
Pamiętasz miła idąc przez plażę.
Mówiłaś mi, że kochasz mnie,
że tylko ja i więcej nikt.

A teraz znów zdradziłaś mnie.
Dlaczego Ty zrobiłaś tak ?
Ty przecież wiesz, że kocham Cię,
że tylko Ty i więcej nikt.

Wróć do mnie miła moja jedyna.
I wspomnij te minione dni.
Pamiętasz gdy z gwiazd bilet dawałaś.
Mówiłaś, że szczęśliwy on jest.

Tak mi j
est smutno tutaj bez Ciebie.
I żal mi jest minionych dni.
Tylko o północy ja Ciebie widzę.
Gwiaździsty bilet z Tobą jest.

Nigdy nie byłem w CasablanceNIGDY NIE BYŁEM W CASABLANCE
Nigdy nie byłem w Casablance
Ja z opowieści znam ten port.
Lecz jeśli macie tylko szansę,
Musicie być tam ... Musicie być tam ... Bo ...!

Ref: Casablanca - Casablanca!
Najpiękniejszy w świecie port.
Tam się koniak pije w szklankach
I na obiad je się tort.
Na desery są buzery,
Z marcepana lilii kwiat,
A orkiestra gra sztajery -
Everygreen z dawnych lat.
Casablanca - Casablanca!
Kto tam nie był nie wie nic!
Smak kawioru ma kaszanka.
Bimber pachnie tak jak dżin!
Casablanca - Casablanca!
Szczyty - hity - istny szał.
Everybody love somebody.
Nic dziwnego - tyle ciał!
Są na świecie miejsca warte,
By je zobaczyć chociaż raz,
Więc trzeba zwiedzić Casablancę!
Warto pojechać
Chociaż ucieka ... Czas ...!

Ref: Casablanca - Casablanca ... itd.
Będę grał w karty nawet z czartem,
Byle pojechać właśnie tam.
Żeby zarobić na bilety
Tu dla was śpiewam,
Tu dla was dzisiaj ... Gram ...

Ref: Casablanca - Casablanca ... itd.

Kolorowe JarmarkiKOLOROWE JARMARKI
Kiedy patrzę hen za siebie,
W tamte lata co minęły,
Czasem myślę, co przegrałem,
Ile diabli wzięli,
Co straciłem z własnej woli,
Ile przeciw sobie.
Co wyliczę, to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem,
Że najbardziej mi żal ..........

Ref: Kolorowych jarmarków,
Blaszanych zegarków,
Pierzastych kogucików,
Baloników na druciku
Motyli drewnianych, /bis
Koników bujanych,
Cukrowej waty,
Z piernika chaty.
Gdy w dzieciństwa wracam strony,
Dobre chwile przypominam,
Mego miasta słyszę dzwony,
Czy ktoś czas zatrzymał?
I gdy pytam cicho siebie:
Czego żal dziś tobie?
Co wyliczę, to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem,
Że najbardziej mi żal

Ref: Kolorowych jarmarków ... itd.